Kostarykańskie Karaiby

Wschodnie wybrzeże Kostaryki – wybrzeże karaibskie, podzielone jest tak kulturalnie jak i przyrodniczo na dwa regiony. Na północ od portowego miasta Limón mamy Rezerwat Tortuguero (o którym pisaliśmy wcześniej), a na południu rozciąga się region, który nazywamy tutaj Caribe Sur, czyli Karaiby Południowe. O tym rejonie kraju liczni Kostarykanie mieszkający w centralnej części mówią, że nie jest to Kostaryka, to po prostu Karaiby.

Z czego wynika taka odmienność tej części kraju?

Caribe Sur przez lata zamieszkiwany był głównie przez Jamajczyków i Chińczyków. Przybyli oni tutaj pod koniec XIX wieku do budowy kolei łączącej Limon z San Jóse, stolicą kraju. Po latach, gdy budowa została ukończona zamieszkiwali te tereny nadal, ale bez pełni praw obywatelskich. Nie posiadali kostarykańskich dokumentów i nie wolno im było wyjeżdżać poza region. W ten sposób powstało tu swoiste getto, rządzące się swoimi prawami i z dużymi wpływami kultury jamajskiej.
Sytuacja ta zmieniła się w roku 1949, kiedy to przyznano mieszkańcom Kostarykańskich Karaibów obywatelstwo i wszelkie prawa. Już mogli poruszać się i przesiedlać po całej Kostaryce, jednak większość z nich pozostała na miejscu. Dzięki temu nie zniknął (na szczęście) charakter tego regionu. Tutejsza kuchnia, muzyka, zwyczaje, jednym słowem kultura jest bardzo odmienna od reszty kraju. Rastamanie i reggae nadają tu ton.

Odmienność kulturowa tego regionu, piękne wybrzeże Morza Karaibskiego i wiele atrakcji przyrodniczo – kulturowych przyciąga tutaj turystów z całego świata przez cały rok. A na jakie atrakcje możecie tutaj liczyć i kiedy najlepiej tu przyjechać postaramy się opisać poniżej.

PARKI NARODOWE

Na południowych Karaibach znajdziecie 2 Parki Narodowe, Cahuita i Manzanillo.
Oba ciągną się wzdłuż wybrzeża i posiadają kilka plaż, z których oczywiście chętnie korzystają odwiedzający te parki. Spotkacie tutaj tak małpy kapucynki jak i wyjce. Dość licznie występują leniwce, szczególnie w Cahuita. Granice parków obejmują też obszar na morzu. W Cahuita teren parku obejmuje rafy koralowe, natomiast w Manzanillo żyją manaty.

W Cahuita możecie skorzystać ze snurkowania. Nie można tego jednak robić na własną rękę, należy
wynająć łódkę z instruktorem (posiadają też cały potrzebny sprzęt), która zawiezie Was na rafę. Przy
wchodzeniu do parków będziecie mieli sprawdzone plecaki, nie wolno wnosić na teren parku alkoholu.

PLAŻE

Od Limón po granicę z Panamą ciągną się kilometrami plaże karaibskie. Różnorodność jest
duża, znajdziecie plaże z białym piaskiem, ale i z czarnym – wulkanicznym. Nasze ulubione plaże to
Arrecife w Punta Uva i Cocles. Bardzo ładna i dzika plaża to Playa Chiquita. Jest ich tutaj tak dużo, że na
pewno każdy znajdzie coś dla siebie.
Playa Cocles jest prawie zawsze zatłoczona, ale nie w takim stopniu jak polskie plaże w sezonie. Jest
sporo ludzi, jednak nie będzie kłopotu ze znalezieniem miejsca dla siebie. Plaża ma charakter bardzo
reggae.

Playa Arrecife jest oddalona od Puerto Viejo, można tam dojechać rowerem wynajętym z licznych
wypożyczalni. Na samej plaży znajdziecie stoliki z tutejszej restauracji, która oferuje bardzo smaczne
jedzenie i liczne drinki.

INDIANIE BRI BRI I KAKAO

Karaiby to miejsce zamieszkania Indian ze szczepu Bri Bri. Jest to najliczniejsza społeczność indiańska w Kostaryce. Jadąc z Cahuita w stronę granicy z Panamą znajdziecie miasteczko Bri Bri, już tam spotkacie dużą ilość Indian, ale jeżeli chcecie dotrzeć do nich na wieś, tam gdzie uprawiają banany i kakao musicie pojechać dalej w stronę granicy.
Bri Bri zamieszkują tereny Kostaryki i Panamy, mogą przemieszczać się po swoim terenie nie zważając
na granicę. Posiadają dowody osobiste tak kostarykańskie jak i panamskie, ale nie uważają się za
obywateli żadnego z tych krajów, oni są po prostu Bri Bri. Jeżeli już dotrzecie do Indian koniecznie
musicie zapoznać się z ich sposobem uprawy kakao i wyrobem czekolady. Spytajcie też o ich wierzenia i
o to kto u nich rządzi w domu.