CZY ŻYCIE W KOSTARYCE TO NIEUSTAJĄCE WAKACJE?

Kostaryka od lat zajmuje czołowe miejsca w światowych rankingach „krajów szczęśliwych ludzi”.

Życie tutaj płynie w rytmie „Pura Vida”. Określenie to (znaczące w dosłownym tłumaczeniu „czyste życie”) słychać na każdym kroku. Miejscowi używają go w każdej nadarzającej się sytuacji. Na pytanie „Co słychać?” usłyszymy odpowiedź „Pura Vida”. Podobnie jest w przypadku przeprosin, podziękowań, pożegnań, przywitań i wielu innych okoliczności. Na każdym kroku usłyszymy, że życie jest piękne i warto żyć.

Pura Vida dominuje w życiu Kostarykan.
Ale czy ich „czyste życie” i szczęśliwość są wprost proporcjonalne do zamożności?

Kostaryka to najbogatszy kraj Ameryki Środkowej, ale poziom życia odbiega od tego, do czego przyzwyczaiła nas Europa. Kostarykanie wydają się mieć inne potrzeby i preferencje niż my, Europejczycy.

Nie zauważa się tutaj ogólnokrajowego pędu za posiadaniem. Wydaje się, że na pierwszym miejscu Kostarykanie stawiają relacje rodzinne, spokój i radość z życia. Nie przykładają zbyt dużej uwagi do wielkości swoich domów, natomiast uwielbiają świętować i bawić się.

Wszystkie te wymienione powyżej czynniki mogą sugerować, że żyje się tutaj jak na wakacjach, ale chyba nie do końca tak jest.

Przylatując tutaj na dwa tygodnie wakacji, nie zauważysz wielu rzeczy – i nie musisz. Przyleciałeś, by dobrze się bawić.
Natomiast podejmując decyzję o zamieszkaniu tu na stałe, musisz dostrzegać wiele aspektów, na które nie zwracasz uwagi podczas wakacji.

CZY ŁATWO JEST TU ŻYC EMIGRANTOWI Z EUROPY?

Oficjalne dane mówią, że mieszka tu około 8 tys. Europejczyków, 15 tys. obywateli USA i 5 tys. Kanadyjczyków. Wartości te możemy spokojnie podwoić, a nawet potroić, gdyż ogromna większość obcokrajowców posiada tutaj domy, ale nie mieszka na stałe.

Liczba Polaków mieszkających tutaj jest właściwie nie do określenia. Są tu Polacy posiadający rezydenturę i tacy, którzy mieszkają tu tylko kilka miesięcy w roku. Dodatkowo należy wyróżnić Polaków z Polski oraz tych, którzy ostatnie lata spędzili na emigracji poza ojczyzną – tych drugich jest zdecydowanie więcej.

Kostaryka do tanich krajów nie należy. Wydatki ponoszone tutaj na tzw. „życie” możesz spokojnie porównać do tych w Polsce. Oczywiście będziesz musiał zrezygnować z wielu przyzwyczajeń. Jeśli jednak będziesz chciał żyć tutaj na poziomie „europejskim” (wielki dom z widokiem na ocean, przynajmniej dwa samochody przed domem, przyjęcia dla znajomych i liczne wyjścia do restauracji), to przygotuj się na znacznie wyższe wydatki niż w Polsce.

Poza kosztami życia zetkniesz się tutaj z całkowicie inną mentalnością. Nie zawsze będziesz ją rozumiał, nie zawsze będziesz chciał się z nią pogodzić. Niejednokrotnie wyprowadzi cię to z równowagi.

Jednak mimo tych wielu „wad” Kostaryka pozostaje celem niejednego emigranta.

CO PRZYCIĄGA TUTAJ TAK LICZNIE EMIGRANTÓW?

Z pewnością na atrakcyjność Kostaryki ma wpływ kilka czynników:

przyroda

klimat

bezpieczeństwo

poziom życia

KLIMAT

W tym małym kraju możemy wyróżnić sześć różnych mikroklimatów. Oznacza to ni mniej, ni więcej niż to, że każdy znajdzie tutaj miejsce dla siebie.

Jeżeli lubisz ciepło i szum morza, zapoznaj się z wybrzeżami. Na obu wybrzeżach temperatury przez cały rok wahają się w okolicach 30°C, czyli lato trwa tutaj nieprzerwanie. Nawet jeśli zdecydujesz się na mieszkanie blisko oceanu, wciąż masz wybór między klimatem suchym a wilgotnym.

Na wybrzeżu Pacyfiku, w jego północnej części, przy granicy z Nikaraguą, znajdziesz region Guanacaste. Jest to najsuchszy rejon Kostaryki – opady deszczu w skali roku są tu najmniejsze, a temperatury rzadko spadają poniżej 30°C.

Jeżeli wolisz klimat bardziej wilgotny, zwróć uwagę na południowe wybrzeże Pacyfiku. W okolicach Manuel Antonio, Dominical czy Uvity wilgotność powietrza jest znacznie wyższa, a temperatury bardzo podobne do tych w Guanacaste – może odrobinę niższe, ale tutaj również przez cały rok panuje lato. Na całym zachodnim wybrzeżu występują pory suche i deszczowe, a pogoda jest dość przewidywalna.

Natomiast jeśli nie straszny ci deszcz i zmienność pogodowa, zainteresuj się wschodnim wybrzeżem – Karaibami. Temperatury również oscylują wokół 30°C, jednak nie występuje tu pora sucha. Są miesiące, kiedy opadów jest dużo, i takie, gdy deszczu prawie nie ma.

Pozostaje jeszcze centralna część Kostaryki – region górski. Tutaj temperatury są niższe, a ich wysokość zależy od tego, na jakiej wysokości nad poziomem morza zdecydujesz się zamieszkać. Dla przykładu, w San José (stolicy) temperatury oscylują wokół 25°C. Podobnie jest w miastach i miasteczkach wokół San José, ale w wyższych partiach gór może przydać się kominek w domu.

Niezależnie od tego, gdzie postanowisz zamieszkać, jedno jest pewne – wszędzie w Kostaryce znajdziesz czyste powietrze i będziesz oddychać dosłownie pełną piersią. Wpływ na to mają wspomniane już ogromne lasy deszczowe, a także fakt, że w Kostaryce powietrze zatruwają jedynie samochody. Nie znajdziesz tutaj dymiących kominów – domy nie są ogrzewane, przemysł ciężki prawie nie występuje, a ogromna większość elektrowni to elektrownie wodne, geotermalne lub wiatrowe.

Ciekawostką może być fakt, że aż 99,8% zużywanej tu energii pochodzi ze źródeł odnawialnych.

PRZYRODA

O tym, że Kostaryka to raj dla miłośników przyrody, pisać raczej nie trzeba. Informacji na ten temat jest w internecie całkiem sporo.

Ponad 50% powierzchni kraju pokrywają lasy, a połowa z nich to rezerwaty i parki narodowe objęte ścisłą ochroną. Największe lasy deszczowe na północ od Amazonii znajdują się właśnie tutaj.

  • Liczba gatunków ptaków: ponad 900
  • Liczba gatunków ssaków: ponad 250
  • Liczba gatunków gadów: ponad 220

Jeżeli powiemy, że Kostaryka to jedno wielkie ZOO z wolno żyjącymi zwierzętami, wcale nie będzie to przesadą.

Ciekawostką jest fakt, że w kraju obowiązuje całkowity zakaz polowania na wszelkie zwierzęta. Nie istnieją tutaj żadne koła łowieckie ani inne zrzeszenia myśliwych.

BEZPIECZEŃSTWO

Kostaryka jest najbezpieczniejszym krajem Ameryki Środkowej, ale nie oznacza to, że możemy zostawiać otwarte domy i samochody czy nosić plik gotówki w kieszeni na piersi. Kradzieże i napady zdarzają się również tutaj, choć nie częściej niż w Polsce. Zachowanie zdrowego rozsądku i minimum ostrożności obowiązuje nas wszędzie na świecie, szczególnie w miejscach turystycznych, a Kostaryka to przecież kraj turystyczny.

Przestrzegając tych podstawowych zasad, możemy spokojnie podróżować i żyć w Kostaryce. No, może nie wszędzie. Jak w każdym kraju, są tutaj miejsca i dzielnice, do których lepiej nie zapuszczać się samotnie ani w małych, dwu-, trzyosobowych grupach.

Do takich miejsc zaliczyłbym niektóre dzielnice miasta Puntarenas na zachodnim wybrzeżu oraz peryferie Limón na wschodnim wybrzeżu. Oba te miasta to porty, co często wiąże się z większym zagrożeniem przestępczością.

W stolicy, San José, odradzałbym piesze wędrówki po dzielnicy Barrio México oraz Alajuelita.

Omijając szerokim łukiem wspomniane miejsca, możecie zupełnie bezpiecznie podróżować i odkrywać Kostarykę.

Przy wyborze miejsca do stałego zamieszkania warto szczególnie uważnie przyjrzeć się sąsiedztwu. Bardzo popularne wśród emigrantów jest osiedlanie się w tzw. condominios, czyli zamkniętych osiedlach z pełną ochroną.

POZIOM ŻYCIA

O Kostaryce mówi się „Szwajcaria Ameryki Środkowej”. Głównym powodem tego porównania jest poziom życia, który w zestawieniu z innymi krajami regionu wypada zdecydowanie najlepiej.

Jest to kraj najdroższy, ale jednocześnie najbogatszy w tej części świata.

Rozwarstwienie społeczne w Kostaryce jest bardzo widoczne. Znajdziemy tutaj osiedla, w których trudno sobie wyobrazić życie, ale również dzielnice i domy na bardzo wysokim poziomie. Największe skupisko ekskluzywnych osiedli znajduje się, oczywiście, w stolicy. Można tu spotkać liczne restauracje, sklepy i banki. W dobrze zaopatrzonych sklepach dostępne są towary z całego świata – można nawet znaleźć polskie kiełbasy, ogórki konserwowe czy bombonierki.

Na ulicach dominują samochody azjatyckich marek, takich jak Toyota, Nissan czy KIA, ale auta europejskie i amerykańskie również nie należą do rzadkości.

Na koniec powróćmy do pytania zadanego na początku, w tytule. 

CZY ŻYCIE W KOSTARYCE TO NIEUSTANNE WAKACJE?

Jedno jest pewne. Życie tutaj, to życie w miejscu bardzo wakacyjnym, gdzie lato jest przez cały rok, powietrze czyste, widoki niesamowite, a owoce smakują jak nigdzie indziej.